XIX- wieczny widok na Jüterbog
3. Jutroboh i Juternica
Bliźnięta i małżonkowie, dzieci Światowida i Noceny, trzeci słup świetlany Biełboha, oznaczający światłość, walczącą z ceniami w jutrzence. Gdy ojciec Światowid opuszczać miał łoże, otwierała mu Juternica złote bramy niebios, przez które na świat wyjeżdżał. Juternica była to bogini śliczna, o różanych jagodach i liljowem ciele. Małżonkowie ci mieli sobie poświęcone ptastwo, które każdodziennie witało ich swym śpiewem: kur piejąc, jaskółka świergocząc, a słowik nucąc radosne hejnały. Na cześć boga zbudowano miasto Jutroboh, na granicy saskiej, w którem główną część małżonkom składano (Jüterbog to niewielkie brandenburskie miasto w powiecie Teltow-Fläming, położone ok. 70 km na południowy zachód od Berlina i ok. 120 km od granicy z Polską. Pierwsza wzmianka na jego temat pochodzi już z 1007 r. )
4. Zdar i Wieczornica
Bliźnięta i małżonkowie, dzieci Światowida i Noceny, czwarty słup świetlany na niebie w służbie Biełboha, oznaczająca światłość łamiącą się z ciemnością nocy. Każdonocnie dla ojca Światowida przygotowywali kąpiel z zimnej wody, ażeby orzeźwiony, mógł nazajutrz zajaśnieć całą świetnością dnia białego. Poświęcono im zwierzęta i ptastwo, pozdrawiające ich swym głosem o zmroku. Od zwierząt Wieczornica nazywana była Zwierzynką, a u Dalmatów Zorycą, Zdar zaś; Zorem lub Sorem.
5. Swicz lub Zwicz
Wielki bez granic, bezpośredni wyjaw krwi białej Trygława, wszędzie obecny bóg, szósty słup świetlany Biełboha, był światłością w bezmiarze istnienia rozlaną, czyli dniem powszednim. Swicz to rozciągłość, przestrzeń, świetlana lub najpierwsza cielesność, a ztąd pierwiastek widzialnego światła. To olbrzym biały w służbie Biełboha.
6. Kolęda
Kolada, Koleda lub Kolęda, wielki, nieskończony, wszechobecny głowy i krwi Trygława wyjaw bezpośredni, a całemu stworzeniu wielce miły bóg, oznaczał wewnętrzny ruch Swicza lub rodzący się początek czasu. On siódmy i ostatni słup świetlany w służbie Biełboha. Jakkolwiek imię jego ma zakończenie żeńskie, uważany był za boga, nie boginię. Świątek Kolędy uroczyście, a szczególniej na Rusi, obchodzono w dniu 24 grudnia. U Kraińców bóg Kolęda nazywał się Prosec, a uroczystość jego, która z czasem przeszła, jak wszędzie w Słowiańszczyźnie, na wigilję Bożego Narodzenia, zwano Prosenica.
Pozwolę sobie wrzucić kilka słów(tekst z Mity spod Słowiańskiej strzechy via facebook )
ASTER / JASTRZEBÓG,/ JUTROBOH
"Dawno temu, w początkach naszej ery, Jastarnia była wyspą. Wierzono, że mieszka na niej Jastrzebóg, do którego przypływali okoliczni rybacy. Był to bóg wiosny, któremu podlegała cała natura. Święto ku jego czci obchodzono w maju, gdyż wtedy właśnie budził przyrodę z zimowego snu.
Od jego imienia, jak twierdzą niektórzy, pochodzi kaszubskie Jastre, czyli nazwa Wielkanocy. Inni jednak są zdania, że to jaskry (po kaszubsku jastre), kwitnące o tej porze roku, nadały nazwę temu świętu..."
"...pojawiająca się w kaszubskich legendach i przysłowiach postać Jastera / Jastrzeboga. Miejscem jego kultu miała być m.in. Jastarnia, o której miejscowe legendy twierdzą, że w pogańskich czasach była miejscem obrzędów ku czci Jastara / Jastrzeboga / Jastery, któremu składali ofiary rybacy."